Ks. Wojciech Lemański o Ryszardzie Czarneckim – ten ktory lubi zawieszać sobie na szyi lepperowski krawat czerwono-biały.
Pokraczny Czarnecki zapowiedział, że nie przeprosi Róży Thun za nazwanie jej „szmalcownikiem”.
Nawet Jan Wróbel w „Dzienniku” oburza się na Czarneckiego.
Obrzydliwe jest podkreślanie niemieckich przodków polityka, który sprzeciwia się rządom PiS. I głupie – bo wzmacnianie nastrojów poszukiwań „złej krwi” wśród Polaków to zabawa zapałkami na stacji benzynowej. Ohydą jest także zestawianie niemieckich twórców dzisiejszych, demokratycznych Niemiec z propagandystami z okresu totalitarnej władzy NSDAP. Obrzydliwe jest wreszcie zestawianie wypowiedzi udzielanych niemieckim mediom z uczestnictwem w gloryfikowaniu Hitlera.
„Obrzydliwe jest podkreślanie niemieckich przodków polityka”
Pani Róża Thun jest z domu Woźniakowska. O Jej niemieckich przodkach nic nie wiadomo.
Z domu Jacka Woźniakowskiego?
Jeżeli tak, to ten gnom Czarnecki powinien być co najmniej płazowany.